Dlaczego otwieram piwo telefonem?


    Jeśli jesteście ludźmi minimalistycznymi, tak jak ja, to lubicie mieć w kieszeniach jak najmniej. No bo, na przykład taki otwieracz do piwa zajmuje w kieszeniach strasznie dużo miejsca, zawsze może się gdzieś zgubić, może się nim zainteresować jakiś złodziej zapalniczek, albo po prostu możemy go zapomnieć wziąć z domu. W takich sytuacjach uratuje nas nasz ukochany telefon :') 






   Moja cegiełka jest ze mną już prawie 3 lata. Na początku telefon świetny, responsywny, teraz: cegła której włączenie klawiatury zajmuje 13 sekund. Coś jest z tą elektroniką, że ułamki sekund po upływie gwarancji zamieniają się w ledwo zipiące otwieracze do piwa. Z telefonem mojej dziewczyny jest to samo. Drugie życie temu ociężałemu kawałku układów scalonych dał CyanogenMod. Chciałem mieć ten system w zasadzie od początku, opcje zaawansowanego startu, niezliczone opcje konfiguracji oraz wbudowany root o który na tym modelu jest strasznie trudno, kusiły od zawsze. Ale jakoś nigdy nie mogłem się za to zabrać, a całą sytuacje utrudniał brak tutoriali (z wyjątkiem jednego na egzotycznym hiszpańskim forum). Dlatego jak objawienie przyjąłem wyjście CM.13 w styczniu tego roku na ten konkretny model. Dał temu telefonowi drugie życie. Dosłownie. 






  Nie zdziwicie się zatem, że za każdym razem kiedy ten telefon upadał moja reakcja ograniczała się do nie kopnięcia go dalej wzdłuż korytarza. W ten sposób narobił sobie mnóstwo pięknych blizn. Ale twardy z niego zawodnik, upadał już miliony razy, na każdy możliwy sposób a nadal ekran i dotyk działają bez zarzutu. Dlatego też pewnego dnia zaciekawiło mnie ile jeszcze może wytrzymać. Traf chciał, że ta myśl przybyła do mnie gdy trzymałem nieotwarte piwo. Długo nie musiałem się namawiać, przystąpiłem do kontrolowanego eksperymentu natychmiast. Pierwsze otwarcie, o dziwo, poszło bardzo gładko, a i telefon nie ucierpiał prawie wcale, zostało tylko jedno małe zadrapanie. Gorzej było z następnymi...





    Z każdym kolejnym razem, kapsle od piwa robiły kolejne rowki na ekranie telefonu, aż pewnego dnia odłamał się kawałek aluminiowej ramki. Czas nadszedł aby przestać i zacząć o niego dbać, fundusze jeszcze długo nie pozwolą na nowy telefon. Jeśli macie pod ręką jakiś nowy GalaxyS8, albo Iphone znajomego to nawet warto spróbować, fajna zabawa, ale jeśli to wasz telefon to tak 2/10... Nie polecam. 



Hexslav 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Przejmowanie kontroli nad Androidem. ParrotOS/armitage.

Zamek centralny w polonezie za cenę przesyłki.

Czy naprawa poloneza szarą taśmą to dobry pomysł? Problem z autem w Boże Narodzenie 200km od domu.